Osobiście nie lubię chodzić po górach, ale w te wakacje postanowiłam zrobić wyjątek i sprawdzić czy może jednak nie zmieniłam zdania. Głównym powodem były wakacje z psem. Trzeba było tak podporządkować wakacje, żeby Dasti mógł spędzić je z nami. Koleżanka z pracy powiedziała, że na Szczeliniec nie jest trudno wejść i z pewnością dam sobie radę. Radę dałam, ale utwierdziłam się w przekonaniu, że nadal nie lubię chodzić po górach. Jedno muszę jednak przyznać – widok z góry był super.
Dasti zdobywa Szczeliniec Wielki
28 Monday Aug 2017
Posted Podróże
in