W ten weekend miałam w planie napisać o wrześniowym urlopie, wspólnych spacerach, szkoleniu i nauce posłuszeństwa. Moje plany zostały zmienione za sprawą spontanicznie zorganizowanego spaceru w ramach grupy Cavaliery na spacery Śląsk. Po długim deszczowym okresie, pogoda za oknem w końcu się poprawiła. Możemy śmiało powiedzieć, że zaczęła się słynna polska złota jesień. Na dzisiejszy spacer wybraliśmy się nad zalew Nakło-Chechło, w pobliżu Świerklańca. Dasti pierwszy raz był nad wodą, ale pewnie nie ostatni.
Spontaniczny cavisiowy spacer
01 Sunday Oct 2017
Posted Aktywni razem
in