Tags

, ,

Podczas buszowania po Facebooku, trafiłam na artykuł czasopisma Focus na temat korzyści płynących z posiadania psa. Podobno naukowcy ze Szwecji mają na nie dowody. Wśród największych korzyści wymieniają regularną aktywność fizyczną, przebywanie na świeżym powietrzu, towarzystwo, a nawet długowieczność, ponieważ posiadanie psa zmniejsza ryzyko śmierci z przyczyn sercowo-naczyniowych. Podsumowując można powiedzieć, że psiaki mają dobroczynny wpływ na nasze zdrowie i życie. Trudno się z tym nie zgodzić.


Pozytywny wpływ Dastusia na moje życie

Po przeczytaniu artykułu na stronie Focusa pomyślałam, że podzielę się z Wami korzyściami, jakie płyną dla mnie z posiadania Dastusia, a może lepiej z przyjaźni z Dastim, ponieważ posiadanie nie jest moim ulubionym słowem w stosunku do zwierząt.

blog8

Wśród głównych korzyści z pewnością mogę podać te, które znalazły się również w artykule, regularna aktywność fizyczna oraz przebywanie na świeżym powietrzu. Piszę o nich razem, ponieważ mają ze sobą niezaprzeczalny związek. Odkąd w domu pojawił się Dasti parę razy dziennie wychodzę na spacer, podczas którego zwiedzamy okolicę, bawimy się i ćwiczymy podstawy posłuszeństwa. Czasem spędzamy również czas na wybiegu dla psów, pokonując psie przeszkody. Również nasze szkolenie z posłuszeństwa odbywa się na powietrzu. Będąc osobą raczej leniwą z natury, dzięki psiakowi odkryłam w sobie energie do wspólnych zabaw i spacerów.

Dasti jest również lekiem na wiele problemów. Będąc osobą podatną na stres i pracującą w korporacji, która generuje dodatkowy stres w moim życiu, często miewam „doła”. Odkąd Dasti zamieszkał z nami lepiej sobie radzę z tym problemem. Kiedy wracam z pracy, zmęczona i smutna, Dasti czeka już na progu drzwi z machającym ogonem, gotów na przywitanie i zabawy. Jego postawa i wzrok mówią wtedy: „Matka wróciłaś do domu! Całe wieki Cię nie było! Teraz musimy się bawić, żeby nadrobić stracony czas!” i już po chwili przybiega z ulubioną zabawką, a cały stres tego dnia mija. Nie da się stresować patrząc na tą uśmiechniętą mordkę cavaliera. Nie tylko ja tak mam, jego machający ogon i słodkie oczka potrafią rozweselić każdego.

Nowe wyzwania w moim życiu

Mam w życiu wiele hobby, wśród najważniejszych dla mnie mogę wymienić podróże i poznawanie nowych miejsc oraz czytanie książek. Uwielbiam czytać kryminały, a w ostatnim czasie, do listy najczęściej czytanych książek, dołączyły również pozycje związane ze szkoleniem psiaków. Odkąd Dasti pojawił się w naszym życiu oprócz aktywności, które wymieniłam powyżej, pojawiły się również inne pomysły. Nie mogę ich nazwać moim nowym hobby, a raczej wyzwaniem na najbliższy czas.

plakat

Pierwszą jest organizacja Mikołajkowej Zbiórki Darów – Cavaliery dla Schroniska – zbiórki dla podopiecznych Schroniska dla Zwierząt w Chorzowie. Już wcześniej odwiedzałam to schronisko, żeby wyprowadzić pieski, a po ślubie zawieźliśmy również jedzonko dla zwierzaków. Pierwszy raz jednak organizuję zbiórkę. Do udziału w zbiórce zaprosiłam znajomych z naszej grupy Cavaliery na spacery Śląsk.

Drugie, większe wyzwanie, planuję na przyszły rok, ale na tą chwilę zostaje ono jeszcze moim sekretem. Myślę, że w okolicy lutego będę mogła się z Wami podzielić moim pomysłem.

Ostatnim wyzwaniem, które mam głowie w tej chwili, jest rozpoczęcie treningów z Rally-O. Zajęciach będą organizowane na wiosnę w psiej szkole, w której teraz uczymy się podstaw posłuszeństwa.

Dastusiowe logo

Gdyby nie Dasti nie byłoby tego bloga, moje życie byłoby mniej kolorowe i nie byłoby tego logo. Pomyślałam sobie ostatnio, że nasz blog i profil na Facebooku powinny mieć symbol, z którym będą kojarzone, dlatego pojawił się pomysł na logo. Mam nadzieję, że się Wam spodoba.

logo2

Logo pojawiło się już na Facebooku, a także na blogu, z lewej strony. Po kliknięciu w obrazek, zostaniecie przeniesieni na nasz profil na Facebooku.

A Wy? Jakie korzyści z posiadania psiaka w swoim życiu zauważacie? Co myślicie o naszym logo?